Feel My Legs, I’m A Racer

BRAD ROE „Climbing Los Angeles”


 

Tatry Tour 2013

 

[dropcap]M[/dropcap]ój pierwszy naprawdę duży wyścig szosowy. Jak się później okazało, prawdopodobnie najlepszy wyścig w czasie całego sezonu. Na pewno zostanie na stałe dopisany do mojego kalendarza, jako kluczowy. 200km po górach okazało się nie tak straszne jak myślałem. Pierwsza godzinka lub dwie to w zasadzie zjazd i ciągnięcie się w grupie, potem wszystko się porwało i jak zostałem gdzieś w środku, tak już dojechałem do mety. Wyraźnie zabrakło mi umiejętności zjazdowych, co dobrze widać na filmie. Pogoda wyjątkowo upalna, pod koniec lekki deszczyk. Atmosfera w peletonie bardzo dobra – mimo, że jesteśmy oddalenia z 500km od Warszawy, to większość osób zna się z widzenia.

 

[map style=”width: auto; height:400px; margin:20px 0px 20px 0px; border: 1px solid black;” gpx=”http://hopcycling.pl/wp-content/uploads/Tatry Tour.gpx” elevation=”no”]