Zamiast się użerać na zgrupce z trenerem, wolę pojechać z dziewczyną na Maderę. Wpis taki sam, jak inne wpisy w internecie, bo widzieliśmy dokładnie to...
Niektóre pomysły rodzą się złe. Na przykład, gdy wyjeżdżasz z Warszawy, w której jest jeszcze jesień i zupełnie nieświadomy trafiasz w sam środek kaszubskiej zimy.
Centralna Tajlandia z perspektywy małych kółek. Gdy w koronawirusowych czasach postanawiasz przemieszczać się po odległym kraju za pomocą składanego rowerka wożonego pociągami, busami, samolotami, promami,...
Jesienny przejazd po trasie Great Lakes Gravel, czyli kontynuujemy cebulackie korzystanie z gotowych tras. O Mazurskich szutrach, po których muszę uruchomić zbiórkę na nowe stawy.
Gdy nie masz zupełnie pomysłu na urlop, kupno najtańszego biletu lotniczego i powrót rowerem wydaje się całkiem niezłe. Szczególnie, gdy lot wypada do Czarnogóry.